Ale dzisiaj poleffka byla na technice :P miala byc kartkowa: D ale tradycyjnie nikt nic nie umial :) wiec ja jako przewodniczaca hehe musialam zacząc dzialać....poszlam wiec do niego o przesuniecie :P no i sie zaczelo.....strasznie sie zaczelam smiac...nie wiem dlaczego..nie moglam sie powstrzymać i opanowac :D:D udawalam ze placze,zaczelam klótnie i w koncu Jarosz sam nie wytrzymal i powiedzial swoim "donosnym, zawsze sluchanym glosem" "W waszej klasie zdolności aktorskie sa na wysokim poziomie" buhehhe nie no wszyscy go wysmiali....zreszta za kazdym razem jak cos powie, jak tylko otworzy buzie to wszyscy wybuchaja smiechem... :) No i poza tym jak to zwykle bywa bylo pytanie z chemii ;( trafilo akurat na mnie....ale mialam stracha ....ale na szczescie dostalam 4+ :P:P:P Jestem z siebie dumna :) no to chyba tyle wrazeń z dzisiejszego dnia :) jutro dziewczynki graja mecz wiec bedą luuuuuzy :) i oczywiscie zyczymy powodzeniaaaa ....To chyba tyle :)
Dodaj komentarz